public relations

Branża public relations po pandemii

0
(0)

Pandemia okazała  się zarówno testem dla firm z branży public relations, jak i małą rewolucją w sposobie działania i myślenia o PR. Zwięźle przedstawimy zmiany, które odmieniły funkcjonowanie branży i pozostawią ślad, który będzie odczuwalny na długo po opanowaniu sytuacji.

Mniej firm w branży PR

W badaniu, które przeprowadził zespół badawczy Exacto eksperci prognozowali skurczenie się  branży po opanowaniu koronawirusa o nawet 17%. Dr hab. prof. UW Dariusz Tworzydło, współautor badania, uważa, że negatywny wpływ koronawirusa jest już odczuwalny przez branżę PR. Jest ona świadoma obecnych problemów oraz przyszłych zagrożeń. Są nimi chociażby ograniczenie budżetów kampanijnych czy spadek popytu na usługi agencji PR. 51% przebadanych specjalistów uważa, że sytuacja związana z pandemią trwale zmieni funkcjonowanie branży. Oszacowano, że dopiero w grudniu 2020 nastąpi moment odbicia się branży PR i zachowana zostanie trwała tendencja wzrostowa rynku. Natomiast z badania ZFPR z lipca 2020 aż 60% badanych przedstawicieli firm PR oceniło perspektywę rozwoju własnej agencji jako dobrą. Aż 10% ankietowanych oceniło przyszłą sytuację jako bardzo dobrą. Z tego samego badania wynika, że branża PR  po pandemii skurczy się głównie o mniejsze podmioty. Co piąty z nich zanotował spadek obrotów o połowę.

Więcej empatii i otuchy

W sytuacji związanej z pandemią komunikacja firm w mniejszym stopniu dotyczy samych marek czy produktów. W większej mierze koncentruje się ona na ludzkich emocjach. Firmy wspierają, pocieszają, kibicują i denerwują się razem z odbiorcami. Dobrym przykładem empatycznej narracji może być reklama T-Mobile „Jesteśmy dla Ciebie”. Zwrócono w niej uwagę zwrócono na osoby zamknięte w domach w czasie trwania lockdownu. Promowane są również działania w zakresie przeciwdziałania COVID-19 oraz wspieranie osób w grupie ryzyka i troski o ich zdrowie. Przykładem może być doodle od Google dotyczące znaczenia i historii mycia rąk. Pandemia, jak nazwa wskazuje, dotknęła całą planetę, co ułatwia komunikację i ujednolica przekaz firm i marek działających międzynarodowo. Solidarność, wsparcie, otucha, pomoc i poczucie globalnej wspólnoty walczącej z tym samym problemem. Od maja 2020 sytuacja w Polsce stała się mniej napięta, a obostrzenia mniejsze. Ten typ komunikacji nie przestał być stosowany i uwzględniany przy prognozach w zakresie przyszłości branży PR oraz komunikacji firm.

Większa współpraca lokalna

Poza poczuciem jedności z ludźmi z całego globu dla branży public relations istotne powinny być społeczności lokalne oraz wsparcie, które można im zaoferować w dobie koronawirusa. Poza dobrym słowem różne firmy oferowały wszelkiego typu promocje, zniżki i oferty w związku z pandemią. Jest to budowanie pozytywnego wizerunku marki opartego o odpowiedzialność społeczną oraz wymienioną wcześniej empatię. Współpraca z podmiotami lokalnymi w sytuacji związanej z pandemią koronawirusa jest dla branży PR szansą na zbudowanie więzi oraz dobrych skojarzeń. Wraz z słowami poszły konkretne działania. Przykładami mogą być bezpłatne udostępnienie  usługi car-sharingu firmy Panek czy Allegro wspierające przedsiębiorców w przejściu ze sprzedaży offline do online.

Większe wsparcie dla służb

Istotnym rejonem działania specjalistów branży PR okazało się docenienie służb medycznych oraz współpraca w różnym zakresie. Spoty oraz materiały doceniający lekarzy, pielęgniarki i służby medyczne zdobyły uznanie samych zainteresowanych oraz odbiorców w sieci. Kooperacja między markami i szpitalami zaowocowała osiągnięciami, którymi marki będą mogły się poszczycić na długo po końcu pandemii koronawirusa. Współpraca z placówkami medycznymi będzie namacalnym przykładem odpowiedzialności firm z branży po opanowaniu koronawirusa. We Wrocławiu godna podziwu jest akcja bezpłatnych przejazdów taksówką lekarzy i pielęgniarek „Wozimy bohaterów” prowadzona przez Link Taxi. Wiele lokalnych firm zaangażowało się w pomoc szpitalom, w tym na szczególną uwagę zasługują działania fundacji „Pomagamy jak możemy” dla wrocławskich szpitali z oddziałami zakaźnymi.

Większa czujność, więcej fake newsów

Funkcjonowanie tradycyjnych mediów zostało mocno ograniczone w swoim zakresie, szczególnie do połowy maja 2020, gdy ludzie w większości izolowali się w domach. Dziennikarzy oraz branżę PR czekało przeniesienie sporej części działalności do internetu. Sieć jest otwartą przestrzenią, w której każdy może podzielić się informacją, niekoniecznie prawdziwą. 80% badanych przez PAP uznało, że w dobie pandemii większą uwagę zwraca na weryfikację wykorzystywanych w swoich materiałach informacji. 45% uważa, że oprócz pandemii koronawirusa mamy plagę fake newsów.  W badaniu udział wzięło 316 dziennikarzy. Również giganci tacy jak Facebook, Twitter, LinkedIn, Google, Reddit, Microsoft i YouTube zapowiedzieli walkę z pośrednim wpływem pandemii koronawirusa na branżę, czyli falą fałszywych informacji.  

Treść wspólnego komunikatu:

„Ściśle współpracujemy w celu reagowania na pandemię COVID-19. Pomagamy milionom osób pozostać w kontakcie, jednocześnie wspólnie walcząc z wymuszeniami i dezinformacją na temat wirusa, promując wartościowe treści w naszych serwisach. W koordynacji z rządowymi agencjami zdrowia informujemy o ważnych wydarzeniach na świecie. Zapraszamy inne firmy do przyłączenia się i dbania, aby nasza społeczność była zdrowa i bezpieczna”

https://www.facebook.com/letpr

Popularniejsze komunikatory i webinary w branży Public Relations

Do internetu przeniosły się nie tylko kampanie firm, ale także szkolenia dla branży w zakresie Public Relations. W sieci  pojawiło się mnóstwo webinarów, które częściowo lub całościowo zastąpiły eventy na żywo. Webinary zagościły raczej na dobre, co jest istotne w zakresie przyszłości branży PR. Stały się bardziej dostępne również dla firm spoza większych ośrodków miejskich oraz mogą być prowadzone dla większej ilości osób.  Według wspomnianego wcześniej badania połowa badanych uznała, że zwiększy częstotliwość korzystania z webinarów i podcastów (64%), wideo rozmów (55%) oraz komunikatorów internetowych (53%). Inną opinię wyraziło 12% z  dziennikarzy, którzy wzięli  w badaniu udział. Zakładają raczej odwrotny trend i spadek znaczenia podcastów i webinariów.

Jak zaplanować komunikację wewnętrzną w organizacji?

Podsumowując: czas pandemii to czas mniejszych i większych zmian. Część z nich,jak problemy mniejszych firm czy plaga fake newsów można określić jako zdecydowanie negatywne. Przeniesienie części działań z offline do świata online można jednak określić jako pozytywną zmianę, dzięki której ułatwiona będzie komunikacja, zarządzanie projektami. Zabezpieczy również branżę przed podobną sytuacją w przyszłości. Część trendów utrzyma się jeszcze przez jakiś czas, a część z nich zostanie na dłużej. Pandemia nadal trwa, więc musimy dbać o naszą elastyczność bardziej niż kiedykolwiek.

 

Autor: Przemek, LET PR

Oceń artykuł

Kliknij w gwiazdkę aby ocenić artykuł.

Średnia ocena 0 / 5. Ilość ocen: 0

Nie ma jeszcze ocen, bądź pierwszym który oceni artykuł


Dorota LET PR

Test